"Córka pedofila" - Ewa Pirce

Przedświąteczne przygotowania, bieganina, sprzątanie, gotowanie, prezenty... uff już po wszystkim. Ten krótki czas intensywnych prac przed Świętami Bożego Narodzenia wyrzął mnie jak szmatę i dołożył mi się mocno do ogólnego zmęczenia. Co więcej zniechęcenie i jakaś taka apatia, o które mogę oskarżyć pogodę, skutecznie mnie blokowały we wszystkim, do czego nie byłam z jakiś względów przymuszona. Jednak Święta to zawsze dla mnie czas ważny, bogaty w ciepło i przemyślenia. Udało mi się również odpocząć, nie opychałam się zbyt mocno mając na uwadze moje ostatnie problemy żołądkowe, a i na Pasterkę nie musiałam się turlać.

Jeszcze przed Świętami skończyłam czytać "Córkę pedofila" Ewy Pirce, ale nie mogłam się zebrać w sobie by skończyć o niej pisać. Dopiero dziś udało mi się domknąć tekst, który leżał sobie niespokojnie na mnie czekając. Książka, o której dzisiaj opowiem nie należy do gatunków, z którymi się lubię, ale wiele entuzjastycznych opinii zaostrzało mój apetyt. Niestety okazało się, że nie była to pozycja do końca dla mnie, a i znalazłam trochę mankamentów, co nie oznacza, rzecz jasna, że nikomu się nie spodoba. Przypuszczam, że narażę się wielu osobom, które pokochały ten tytuł, ale o ile bywacie na moim blogu, to wiecie, że u mnie podstawą jest szczerość.

Konkurs - do wygrania "Epidemia" Alex Kavy



Zapowiadane konkursy czas zacząć :)

W tym konkursie do wygrania jest "Epidemia" Alex Kavy <klik> wydana przez wydawnictwo Harper Collins.

Co trzeba zrobić? Przede wszystkim należy się zgłosić pod tym postem, lub pod postem konkursowym na FB, czy Instagramie. Drugim warunkiem uczestnictwa, który pozwoli mi wybrać zwycięzcę jest odpowiedź na pytanie:

"Jaka choroba jest według Ciebie najbardziej przerażająca i dlaczego?"

Odpowiedzi należy udzielić maksymalnie w trzech zdaniach. Co więcej nie musicie skupiać się wyłącznie na chorobach śmiertelnych, czy fizycznych. Macie do dyspozycji pełen wachlarz zjawisk, które można określić chorobą, może być psychiczna, może być zjawiskiem społecznym, a może to już nieistniejąca choroba. Wybiorę odpowiedź, która wyda mi się najciekawsza.

Poniżej znajdziecie krótki regulamin, a ja życzę Wam powodzenia!

  REGULAMIN KONKURS  
  1. Konkurs zorganizowane jest przez Rosa Czyta i właścicielka bloga jest fundatorem nagrody.
  2. Do wygrania jest książka: "Epidemia" - Alex Kava.
  3. Konkurs trwa od 28.12.2017 do 10.01.2018.
  4. Koszty wysyłki na terenie Polski pokrywa organizator. Jeżeli wysyłka jest za granicę to koszty wysyłki pokrywa Zwycięzca.
  5. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest zgłoszenie się pod postem i odpowiedź na pytanie konkursowe:  "Jaka choroba jest według Ciebie najbardziej przerażająca i dlaczego?"
  6. Odpowiedzi na pytanie konkursowe należy udzielić w maksymalnie trzech zdaniach. Kolejne zdania nie będą brane pod uwagę przy wyborze zwycięzcy.
  7. Zgłoszenia należy dokonać w komentarzu do tego posta lub na fanpage Rosa Czyta lub na Instagramie Rosa Czyta pod postem konkursowym.
  8. Spośród nadesłanych zgłoszeń wybrana zostanie 1 (słownie: jedna) osoba, które otrzyma nagrodę.
  9. Jedna osoba może zgłosić się tylko raz.
  10. W ciągu 3 dni od zakończenia rozdania (czyli 11-13.01.2018) zostaną ogłoszone wyniki w oddzielnej notce na blogu: https://rosaczyta.blogspot.com, która zostanie opublikowana w mediach społecznościowych.
  11. Zwycięzca powinien w ciągu 3 dni, od ogłoszenia wyników, przesłać mi na e-mail: rosaczyta@gmail.com, adres, pod który ma zostać wysłana nagroda.
  12. Jeżeli nie otrzymam w wyznaczonym terminie maila od zwycięzcy, wówczas nagroda przejdzie na inną osobę, którą wybiorę spośród pozostałych (niezwycięskich) zgłoszeń w taki sam sposób, jak pierwszego zwycięzcę.
  13. Zastrzegam również prawo do wydłużenia czasu rozdania, jeżeli będzie taka konieczność z przyczyn niezależnych ode mnie.

Czekam na Wasze zgłoszenia! :)

Wyniki rozdania! - pakiet trzech książek


Dziękuję Wam bardzo za tak liczny udział w tym rozdaniu :) 

Chwilowo nie ruszy już kolejne rozdanie, ponieważ zmieniam formę i opublikuję kilka konkursów. Myślę, że pierwszy uda mi się uruchomić zaraz po Świętach Bożego Narodzenia. Konkursów będzie trochę, a warunki uczestnictwa ulegną wyłącznie drobnym zmianom, bo zostaną rozszerzone o jakieś drobne zadanie do wykonania. Mam nadzieję, że również tak licznie będziecie się pojawiać :)

Co więcej, na przyszły rok szykuję konkurs komentarzowy i raz w miesiącu będę wybierała jeden komentarz na blogu, facebooku lub instagramie, który uznam za ciekawy, zabawny, wnoszący coś ciekawego :) Konkursik będzie trwał przez cały rok 2018, a do wygrania będą książki i/lub gadżety książkowe, czy co tam mi wpadnie w oko fajnego :) Zainteresowani?

A teraz ważna chwila, czyli ogłoszenie zwycięzcy tego rozdania!


Losowanie przebiegło dokładnie w ten sam sposób, co poprzednie i siłą dobrego losu był głos Małżonka oznajmiający "stop!". Towarzyszył nam przy tym obrażony kot, kicia właściwie. Stłamszona psychicznie, bo wydało się, że ta cwana bestia, co rano wyciągała od nas 3 śniadania, od każdego z domowników jedno.

Aleksandrze Niemiec serdecznie gratuluję i bardzo proszę o dane do wysyłki na e-mail.

Jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję i zapraszam na konkurs po ok. 28. grudnia, a wcześniej do podczytania, co nieco na moim blogu :) Po roku blogowania już trochę tego czytania jest :)

Święta Last Minute!


Do Wigilii zostało już bardzo mało czasu. Czasami zdarza mi się rok, kiedy kompletnie nie mam pomysłu na świąteczne prezenty, lub moje pomysły nie mogą zostać zrealizowane z różnych przyczyn. Wówczas poszukiwałam inspiracji na blogach, biegałam po sklepach, wypatrując, co wpadnie mi w oko.

W tym roku postanowiłam zainspirować tych, którzy wciąż mają problem z prezentami. Poniżej przygotowałam kilka rzeczy, które wpadły mi w oko. Starałam się, by nie każdy upominek wymagał dogłębnej analizy upodobań obdarowywanej osoby :) 

"Szkoła Filmowa" - inspirujące rozmowy Kingii Burzyńskiej z wybitnymi, polskimi aktorami


Kinga Burzyńska przeprowadziła szereg rozmów na antenie TVN Fabuła z wybitnymi postaciami polskiego teatru i kina. Znaczna część z tych wywiadów została skomponowana w spójny zbiór, który ukazał się nakładem Wydawnictwa W.A.B.

Każdy z rozmówców snuje swoją opowieść, której dziennikarka nie przeszkadza, a jedynie elastycznie doplata do niej ciekawsze wątki poprzez trafne pytania. Od legendarnych egzaminów, przez plany filmowe, castingi i sposoby na wcielanie się w kolejne role. Autentyczność i dowcipność to najważniejsze cechy tej pozycji.

Z pewnością lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy stoją na progu swojej aktorskiej kariery. Ciekawa i inspirująca również dla innych, dająca wgląd w osobowość ludzi sukcesu, którzy wybrali sobie niełatwą drogę zawodową.

Wredna żona, co kazała Małżonkowi schudnąć...

Ruch to zdrowie - każdy Ci tak powie, prawda?

Mąż mi się trochę spasł. Brzucha dostał i ten brzuch omal nie został przyczyną odwołania naszych zaślubin, dwa lata temu. Sprawa dość prosta, powiedziałam, że ze ślubu muszę mieć piękne zdjęcia z Małżonkiem, a nie wyłącznie z jego brzuchem. Co więcej, każdy chyba wie, że to piękna Panna Młoda stanowić ma brylant idealny i gwiazdę wieczoru, więc nie mogło być tak, że mnie taki Jego brzuch przyćmi i zgarnie należne mi zachwyty. Ot, Małżonek wziął się za siebie i właściwie tuż przed ślubem doprowadził się do porządku, brzuch pozostał w wersji akceptowalnej, chociaż wciąż nie idealnej.

I ten nieidealny brzuch, co jakiś czas wtranżala się w nasze małżeństwo. Jako żona mówię wówczas stop! Trzeba go znów poskromić, do dzieła! I pół żartem, pół serio, przymuszam Małżonka do ćwiczeń.

Pozostałości mafii w Pruszkowie, echa przeszłości w powieści "Aorta" Bartosza Szczygielskiego

Powieści dotykające świata mafijnego i uplasowane na polskim gruncie często do mnie nie przemawiają. Wielu autorów próbuje przekuć znane, zagraniczne opowieści mafijne i dostosować je do warunków istniejących w Polsce, jednak według mnie jest to niemożliwe, ze względu na specyfikę naszego kraju. Nie oznacza to oczywiście, że opowiadanie o mafii na polskiej ziemi jest z góry skazane na porażkę, jednak podejmujący temat musi poskromić swoje zachodnie wyobrażenia i przeprowadzić rzetelny research.

Bartoszowi Szczygielskiemu udało się uniknąć wszystkiego, czego nie trawię w takich powieściach: naciąganej sensacji, scen typu "zabili go i uciekł", patosu, nadmiernego roztkliwiania się i filozofowania. Przedstawił Polskę i osadził w naszych warunkach echo dawnej mafii Pruszkowa, prowadząc jednocześnie ciekawe wątki kryminalne i obyczajowe.

Brutalne morderstwo w mieszkaniu na nowym osiedlu Pruszkowa miało być łatwe do rozwikłania oraz zatrzeć złą sławę, po ostatniej sprawie prowadzonej, przez komisarza Gabriela Bysia z Komendy Stołecznej. Duszny Pruszków wciąga bohatera, niejako wchłania w swoje mroczne tajemnice, które policjant powoli odkrywa w toku dochodzenia.

Świat zdominowany przez różne fronty religijne - "Bez wytchnienia", Michał Matuszak

Całkiem niedawno opowiadałam o książce Przemysława Piotrowskiego pt. "Radykalni. Terror", która stanowi porażającą wizję naszego świata zalanego przez radykalny islam. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o książce Michała Matuszaka, "Bez wytchnienia", która również odnosi do konfliktów na tle religijnym, ale Autor poszedł w zupełnie innym kierunku. Obrany kurs z pewnością jest rzadziej podnoszony w refleksji o tym, dokąd zmierza świat. Jednak czy mniej prawdopodobny?

Poznajemy młodego człowieka, Adama, właściwie jeszcze nastolatka, który w pierwszej scenie z powieści, kryje się wraz z sąsiadami w piwnicy. Na zewnątrz trwa krwawa i bezwzględna walka pomiędzy katolikami i muzułmanami. Okazuje się, że świat został podzielony na religijne rejony i getta, w których żyją wyznawcy jednej religii, według zakorzenionych i wyłuszczonych przez lokalną władzę zasad. Niezwykła dbałość o zachowanie tradycji i kultury, o właściwe wychowywanie młodych obywateli, oraz o precyzyjne oddzielenie różnowierców. Strach towarzyszy wszystkim i wszędzie, jedyne pocieszenie, ukojenie można znaleźć pośród swoich, w jednomyślności, wspólnej walce w obronie swych rodzin i lokalnej społeczności.

Rozdanie! - pakiet trzech książek do zgarnięcia


Mam poślizg z publikacją tego rozdania, ale niestety jestem chora i wcześniej nie dałam rady. W każdym razie, oto przed Wami kolejne rozdanie, w którym możecie wygrać 3 książki :) Szczególnie upodobałam sobie "19 dołków", oraz "Grzech ojca".

Zasady są prawie takie same, jak poprzednio. W skrócie najważniejszym warunkiem uczestnictwa jest zgłoszenie się do rozdania. Można to zrobić tutaj, lub na Facebooku. Będzie fajnie, jeśli informację o rozdaniu przekażecie dalej na blogu, FB lub IG. Oczywiście zapraszam Was do pozostania ze mną na blogu, Instagramie, Facebooku, Google+, ale nie ma takiego wymogu, żeby móc wziąć udział w tym konkursie. Poniżej znajdziecie szczegółowy regulamin, ale bez obaw, nie ma w nim żadnych haczyków :)

  REGULAMIN ROZDANIA 
  1. Rozdanie zorganizowane jest przez Rosa Czyta i właścicielka bloga jest fundatorem nagrody.
  2. Do wygrania jest pakiet trzech książek o tytułach: "19 dołków, czyli jak ukraść spółkę" - Adam Guz, "Grzech ojca" - Daniel Radziejewski, "Strefa komfortu" - Ludwik Wolta.
  3. Rozdanie trwa od 04.12.2017 do 17.12.2017.
  4. Koszty wysyłki na terenie Polski pokrywa organizator. Jeżeli wysyłka jest za granicę to koszta wysyłki pokrywa Zwycięzca.
  5. Zgłoszenia należy dokonać w komentarzu do tego posta lub na fanpage Rosa Czyta lub na Instagramie Rosa Czyta pod postem rozdaniowym.
  6. Spośród nadesłanych zgłoszeń wylosowana zostanie 1 (słownie: jedna) osoba, które otrzyma nagrodę.
  7. Jedna osoba może zgłosić się tylko raz.
  8. W ciągu 3 dni od zakończenia rozdania (czyli 18-20.12.2017) zostaną ogłoszone wyniki w oddzielnej notce na blogu: https://rosaczyta.blogspot.com, która zostanie opublikowana w mediach społecznościowych.
  9. Zwycięzca powinien w ciągu 3 dni, od ogłoszenia wyników, przesłać mi na e-mail: rosaczyta@gmail.com, adres, pod który ma zostać wysłana nagroda.
  10. Jeżeli nie otrzymam w wyznaczonym terminie maila od zwycięzcy, wówczas nagroda przejdzie na inną osobę, którą wylosuję spośród pozostałych (niezwycięskich) zgłoszeń w taki sam sposób, jak pierwszego zwycięzcę.
  11. Zastrzegam również prawo do wydłużenia czasu rozdania, jeżeli będzie taka konieczność z przyczyn niezależnych ode mnie.

Czekam na Wasze zgłoszenia! :)

Łużowy kłulik, wielokrotny samobójca, Zmora wcielona w kota i Licho... rozczulające Licho z celofanowymi włoskami :)

Nie sądziłam, że po "Lesiu" Chmielewskiej i "Dobrym omenie" stworzonym przez zacny duet Prachett & Gaiman, trafi mi się jeszcze jakaś książka, przez którą będę się tak kulgać ze śmiechu. No sprawy nie przewidziałam i kilka razy omal nie popełniłam przypadkowego samobójstwa. Boki pozrywane - dobrze, że igły i nici były w miarę pod ręką. Zdrętwienie gęby i znienawidzone uszy, które przeszkadzały mi się śmiać naokoło głowy. Spożywcze przyjemności w postaci podgryzaczy i napojów, którymi ochoczo się dławiłam. Uwierzcie mi, że odkaszlnąć z takim wykrzywieniem twarzy jest dość trudno. Koniec końców oplułam Męża, papugę, kota i chyba cały pokój. Parsknięciom nie było końca, a i pisząc te słowa podduszam się notorycznie, przypomniawszy sobie jakiś urywek. Także tego.

Młody Pisarz, rasowy mieszczuch, nieco posępny, acz człowiek wielkiego serca. Mowa o Konradzie Romańczuku, który dziedziczy niezwykłą, wiekową posiadłość po krewnych, o których istnieniu nie miał nawet pojęcia. Początkowy pesymizm, wobec Lichotki postawionej gdzieś w środku lasu, z dala od cywilizacji, i jej mieszkańców, ustępuje miejsca więzi i odpowiedzialności. Obserwujemy niejako jego przemianę, dojrzewanie dość trudne i wymagające.

Bardzo mnie cieszy, że zaglądasz na mojego bloga.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad, to mnie motywuje i nadaje większy sens temu, co piszę. Chętnie zajrzę też na Twojego bloga, jeśli jakiegoś prowadzisz.