Niebezpieczne zabawy kredą - "Kredziarz" C.J. Tudor

"Głupcy biegną tam, gdzie aniołom strach nogi wiąże."

Umiejętność snucia opowieści to niezwykły dar, którego nie da się zdobyć wyłącznie poprzez szlifowanie warsztatu. Dobra historia, przedstawiona z pasją zawsze trafi do odbiorcy z siłą, której nie zapewni eleganckie składanie słów w wykwintne zdania. C.J. Tudor to autorka, którą mogłabym określić mianem dawnego bajarza, zaklinacza, a niewielu dotąd otrzymało ode mnie ten tytuł. "Kredziarz" to debiutancka powieść tej Autorki, ma swoje mankamenty, ale stanowi niesamowicie skrojoną opowieść, od której trudno się oderwać.

"Fashion victim" - Corrie Jackson

"Fashion victim" nie wnosi nic szczególnie nowego. Jackson zachowała dość klasyczny model przebiegu fabuły, elegancko dopasowała swoją historię do schematycznych rozwiązań, nie decydując się na udziwnienia, nie wciskając czytelnikowi na siłę powiewu świeżości. Dzięki temu mamy przed sobą bardzo przyzwoity kryminał, który jednocześnie dotyka wielu aktualnych spraw, chociaż rzadko poruszanych.

Świat mody kojarzy nam się przede wszystkim z przepychem, splendorem, celebrytami. Pieniądze, barwność, imprezy to jednak nie wszystko, chociaż zwykle nie zdajemy sobie z tego sprawy. Corrie Jackson postanowiła w swojej debiutanckiej powieści obnażyć nieco brudnych kątów tej wykwintnej branży. W blasku fleszy i pośród pięknych kobiet czai się zło, które uderza z ogromną siłą. Nie jest to zło anonimowe, a zamknięte w niemożliwe bestialskich jednostkach ludzkich. Po lekturze "Fashion victim" po raz kolejny stwierdzam, że umysł przestępcy, mordercy jest dla mnie nie do zrozumienia.

"Kobieta w oknie" - A.J. Finn

Książka A.J. Finna doczekała się wielu opinii zanim ktokolwiek ją przeczytał. Budziła wątpliwości, jak wiele innych, które na długi czas przed premierą są głośno reklamowane i rekomendowane przez znane nazwiska. Muszę przyznać, że mimo wielkiej ochoty na ten tytuł, sama nabrałam sceptycyzmu. Długo czekała na mnie, a ja coraz bardziej dystansowałam się do niej, spoglądałam na okładkę z coraz większym chłodem...

Obserwatorka, tak właśnie można nazwać Annę Fox, główną bohaterkę debiutanckiej powieści A.J. Finn, pt. "Kobieta w oknie". Tytuł precyzyjnie oddaje jej obecną sytuację życiową. Będąc znanym i cenionym psychiatrą, w wyniku traumatycznych przeżyć, zostaje dotknięta agorafobią. Schorzenie to całkowicie eliminuje ją z jakichkolwiek relacji ze światem zewnętrznym, zamykając ją w wielkim, acz pustym domu. Pozostaje jej obserwowanie, podglądanie sąsiadów, śledzenie każdego kroku ludzi pojawiających się w zasięgu okien. Niespodziewanie tę samotność przerywają nowi sąsiedzi, którzy wprowadzają się do budynku po drugiej stronie skweru. Między Anną i Jane zawiązuje się jakaś bliskość, nić przyjaźni, która zostaje brutalnie przerwana. Kobieta w oknie, która nie potrafi choćby przestąpić progu swojego domu, jest świadkiem makabrycznej sceny. 

"Szaleństwo jest wtedy, Fox – przypomniał mi Wesley, parafrazujący Einsteina – kiedy wielokrotnie powtarzasz tę samą czynność, za każdym razem oczekując innego rezultatu."

"Borderline: Autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironi"

Czasami trafiają do mnie książki, które zapadają w pamięć wyjątkowo drapieżnie. "Borderline: Autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironi" to jedna z pozycji, która wpija się w umysł czytelnika i pozostaje w nim na długo po zakończeniu lektury.

Osobowość borderline to zaburzenie psychiczne. Moim zdaniem ludzkość wciąż odkrywa różnorakie zaburzenia psychiczne, których dotąd nie dostrzegano, nie sklasyfikowano. Pojawiają się też nowe problemy i schorzenia, ugruntowane w obecnym sposobie życie, w cywilizacyjnym pędzie, a zdefiniowanie tych psychicznych niedostatków nie jest łatwe. Osobowość typu borderline oznacza dosłownie "osobowość z pogranicza" i mieści się pomiędzy schizofrenią a nerwicą. Charakteryzuje się przede wszystkim zmiennością emocjonalną od euforii, przez gniew, do depresji. Można mówić o niestabilności emocjonalnej, chociaż nie rozumianej w taki sposób jak przy schizofrenii. To jedynie skrót, którym chciałam Wam przybliżyć to zaburzenie.

Anna Mrówczyńska to młoda kobieta, która od lat zmaga się ze swoim koszmarem, a właściwie sama ze sobą. Książka, o której dzisiaj Wam opowiem to już trzecia w Jej dorobku. Nie czytałam poprzednich pozycji, ale nie przeszkadzało mi to w lekturze.

Wyniki rozdania! "Ogród Zuzanny. Miłość zostaje na zawsze"


Książka ta jest niesamowicie ciepłą opowieścią, nie tylko o miłości, ale również o zwykłym życiu, o przełamywaniu złego losu, o uśmiechu wobec przeciwności :) Piękna i skłaniająca do refleksji. Więcej możecie o niej przeczytać tutaj <klik>.

Zapraszam Was wszystkich do pozostania na dłużej na moim blogu. Mam kilka planów wobec niego, których realizacja bez Waszego wsparcia się nie powiedzie. Chwilowo nie będę za dużo pisać, ze względu na prywatne sprawy :) Każdy ma w życiu taki czas, kiedy nie może na hobby poświęcać dowolnej ilości czasu :P No i właśnie ten czas jest u mnie, ale nie oznacza to, że przestanę się tutaj udzielać, jak i w innych miejscach.

Zwycięzcą rozdania, w którym nagrodę ufundowało Wydawnictwo W.A.B., jest:


Doorotka Beata Weronika, która zgłosiła się na facebooku :) Gratulujemy serdecznie, ja, Małzonek, papuga i kot :)
Bardzo proszę o kontakt mailowy w celu ustalenia sposobu przekazania nagrody.

Na jakie książki jeszcze polujecie? Może coś specjalnego mam zorganizować dla Was? 
Bardzo mnie cieszy, że zaglądasz na mojego bloga.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad, to mnie motywuje i nadaje większy sens temu, co piszę. Chętnie zajrzę też na Twojego bloga, jeśli jakiegoś prowadzisz.