"Ogród Zuzanny" - Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska

Pogoda nie zachęca do optymizmu, gdyby chociaż było śnieżnie i ładnie, a nie ta szara plucha za oknem. Jeszcze ten smog, co przywodzi na myśl paskudne horrory, śmierdzący, trujący, powodujący bóle głowy. Moje samopoczucie z różnych względów zostało przytłoczone mieszanką innych streso-trucizn. I tak z nadzieją spojrzałam na czekający na mnie "Ogród Zuzanny", z delikatną okładką, jakąś magiczną nutką w tytule i podświadomie czułam w nim promień słońca dla siebie, ciepły podmuch wiosennego wiatru.

Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska (jakież piękne imię, Jagna, uwielbiam od dzieciństwa!) stworzyły wspólnie bardzo ciepłą i urokliwą opowieść o czteropokoleniowej rodzinie, w mniejszej podwarszawskiej miejscowości. Jednak Autorki nie skupiły się wyłącznie na samych perypetiach rodzinnych, a zapełniły karty powieści również historią innych mieszkańców Starej Leśnej. Od pierwszych stron obdarzyłam bohaterów sporą sympatią i z przyjemnością zagłębiłam się w ich losy.

Co zrobić, gdy rodzony brat próbuje Cię utopić, a Roy Keane wpycha Ci się do wyrka...

Moje drugie spotkanie z twórczością Marty Kisiel pozostanie równie niezapomniane, jak pierwsze. Trafiła wprost do mojej duszyczki i całkowicie mnie oczarowała. Jej powieści dają wytchnienie od szarzyzny codzienności, radość i odświeżają umysł. 

"Ach, rozumiem... Znaczy nie rozumiem, ale zaczynam się przyzwyczajać."

Dwudziestopięciolatka o rudych włosach i urodzie raczej nienachalnej, imieniem Salomea, a pieszczotliwie nazywana przez bliskich Salką, postanawia uwolnić się od dręczącej ją , nieco dziwnej rodzinki, wyprowadzając się do Wrocławia. Historia brzmi, jak wiele innych, prawdziwych opowieści o tym, jak to latorośle próbują uwolnić się wreszcie spod nadopiekuńczych skrzydeł rodziców. Na tym jednak kończą się podobieństwa i jako taka normalność.

Rozdanie - "Ogród Zuzanny" (tom 1), Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska


Dzisiaj, dzięki uprzejmości Wydawnictwa W.A.B., mam dla Was smakowity kąsek w postaci książki "Ogród Zuzanny", która swoją premierę będzie miała dopiero 31. stycznia. Już kończę ją czytać i polecam, chociaż na pełną opinię musicie jeszcze trochę zaczekać.

Zasady są prawie takie same, jak poprzednio. W skrócie najważniejszym warunkiem uczestnictwa jest zgłoszenie się do rozdania. Można to zrobić tutaj, lub na Facebooku. Będzie fajnie, jeśli informację o rozdaniu przekażecie dalej na blogu, FB lub IG. Oczywiście zapraszam Was do pozostania ze mną na blogu, Instagramie, Facebooku, Google+, ale nie ma takiego wymogu, żeby móc wziąć udział w tym konkursie. Poniżej znajdziecie szczegółowy regulamin, ale bez obaw, nie ma w nim żadnych haczyków :)


  REGULAMIN ROZDANIA 
  1. Rozdanie zorganizowane jest przez Rosa Czyta.
  2. Fundatorem nagrody jest Wydawnictwo W.A.B.
  3. Do wygrania jest 1 (słownie: jedna) książka o tytule "Ogród Zuzanny (tom 1)", autorstwa Justyny Bednarek i Jagny Kaczanowskiej.
  4. Rozdanie trwa od 22.01.2018 do 31.01.2018.
  5. Rozdanie przeznaczone jest wyłącznie dla osób posiadających adres korespondencyjny na terenie Polski.
  6. Zgłoszenia należy dokonać w komentarzu do tego posta lub na fanpage Rosa Czyta.
  7. Spośród nadesłanych zgłoszeń wylosowana zostanie 1 (słownie: jedna) osoba, które otrzyma nagrodę.
  8. Jedna osoba może zgłosić się tylko raz.
  9. W ciągu 3 dni od zakończenia rozdania (czyli 01-04.02.2018) zostaną ogłoszone wyniki w oddzielnej notce na blogu: https://rosaczyta.blogspot.com, która zostanie opublikowana w mediach społecznościowych.
  10. Zwycięzca powinien w ciągu 3 dni, od ogłoszenia wyników, zgłosić się poprzez e-mail: rosaczyta@gmail.com, w celu ustalenia sposobu przekazania nagrody.
  11. Jeżeli nie otrzymam w wyznaczonym terminie maila od zwycięzcy, wówczas nagroda przejdzie na inną osobę, którą wylosuję spośród pozostałych (niezwycięskich) zgłoszeń w taki sam sposób, jak pierwszego zwycięzcę.
  12. Zastrzegam również prawo do wydłużenia czasu rozdania, jeżeli będzie taka konieczność z przyczyn niezależnych ode mnie.

Czekam na Wasze zgłoszenia! :)

"Głębia" - Henning Mankell

Henning Mankell znany jest przede wszystkim z kryminałów o głębokiej warstwie psychologiczno-obyczajowej. Mogłoby się wydawać, że kryminał to wyłącznie rozrywka dla lubujących się w intrygach i zagadkach. Mankell swoją twórczością udowodnił, że za tym gatunkiem może stać znacznie więcej, wnikliwie wchodząc zarówno w sytuację społeczną, psychologię swoich bohaterów, jak i procesy zachodzące na różnych szczeblach władzy. Nie zaskakuje zatem ostatnia wydana w Polsce powieść tego Autora, która stanowczo nie wpisuje się w nurt kryminalny i jednocześnie stanowi jakby potwierdzenie pewnego poziomu mistrzostwa tego szwedzkiego Pisarza.

"Głębia" to, idąc za tytułem, niezwykle głęboka i wnikliwa powieść, która dla mnie kwalifikuje się jako thriller psychologiczny. Jednak opisana przez Mankella historia także nie zamyka się ramach żadnego gatunku.

"Droga do piekła" - Przemysław Piotrowski

"Droga do piekła" to kolejna książka Przemysława Piotrowskiego, która trafiła w moje ręce. Spodziewałam się mrocznego thrillera, przeczuwając jakimś szóstym zmysłem czekającą na mnie w tej historii brutalność. Jednak nie mogę powiedzieć, że to czysty thriller, ponieważ Autor pokusił się o zgrabne połączenie z horrorem i odrobiną sensacji. Przyznać trzeba, że jeży włos na skórze, a gęsta atmosfera niepokoju dławi.

John, były wojskowy, mieszkający z żoną i trójką dzieci w Nowym Jorku. Po raz kolejny spóźnia się do domu i zastaje makabryczną scenę. Troje dzieci z rozpłatanymi gardłami i łapiąca ostatnie rozpaczliwe oddechy żona. Brak śladów włamania i udziału osób trzecich doprowadza do skazania Johna na śmierć i mimo gorliwych starań jego brata, Lukasa, w poszukiwaniu prawdziwego mordercy, egzekucja zostaje wykonana. To jedynie początek tej skomplikowanej historii, gdzie jawa może mieszać się ze snem. Lukas zaskoczony ostatnią wolą swojego brata, spisaną tuż przed wykonaniem wyroku, rozpoczyna prywatne śledztwo w tej sprawie i angażuje do pomocy znaną dziennikarkę, Rose. Nie spodziewają się niebezpieczeństw i ogromu machiny zła, które odkryją.

Wyniki konkursu - "Epidemia", Alex Kavy


Wybaczycie mi kolejne opóźnienie z przedstawieniem wyników? W moim życiu właśnie następują ogromne zmiany, wiele się dzieje i jak widzicie blog chwilowo marnieje. Jednak to nie oznacza, że przestanie istnieć :) Mam wiele nowych planów związanych z blogiem :)

W konkursach ewidentnie mniej chętnie bierzecie udział, niż w rozdaniach i przy tej okazji chciałabym Was zapytać, w jakich konkursach chętniej byście wzięli udział? Śmiało, jako czytelnicy też tworzycie tego bloga :)

A teraz wyniki. Jak to często bywa przy konkursach, miałam nie lada problem z wyłonieniem zwycięzców. Przede wszystkim wydrukowałam sobie wszystkie odpowiedzi, bez Waszych imion i nazwisk, czy nicków, żeby zupełnie z boku spojrzeć na odpowiedzi. Moją uwagę przykuło wiele z nich i przyznam, że zgadzam się z prawie wszystkimi. Wybrałam dwie i zdecydowałam, że jedna osoba wygrywa nagrodę główną, a druga otrzyma ode mnie upominek niespodziankę :)



Gratuluję serdecznie i bardzo proszę obie osoby o dane do wysyłki :)

Tak planuję kolejne konkursy :) Od lutego rozpocznie się konkurs komentarzowy, który będzie trwał do końca roku 2018, a nagradzać będę jedną osobę co miesiąc :) Musicie chwilę poczekać, aż domknę wszystkie sprawy, co jest już na dobrej drodze. 

Bardzo mnie cieszy, że zaglądasz na mojego bloga.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad, to mnie motywuje i nadaje większy sens temu, co piszę. Chętnie zajrzę też na Twojego bloga, jeśli jakiegoś prowadzisz.