Rosa uczy się angielskiego - takie rzeczy!

Jeżeli podejmujemy się nauki języka obcego to oczywiście podstawą sukcesu może okazać się metoda nauki i zapamiętywania. Na rynku mamy dostępnych wiele materiałów, kursów, podręczników, fiszek. Trudno wobec tej mnogości wybrać coś odpowiedniego.

Przyznam szczerze, że mój angielski jest dość kulejący. Przyczyna takiego stanu wydaje się być bardzo prosta, bowiem prawie w ogóle nie używam tego języka. Zapomniałam większość rzeczy. To przerażające, bo trudność potrafią mi sprawić nawet dość proste zwroty. Chyba największym mankamentem ludzkości przy nauce jakiegokolwiek języka, jest właśnie zapamiętywanie. I nie chodzi tutaj tylko o słownictwo. Nasz umysł musi zapamiętać i zmusić krtań do otworzenia obcych dla nas dźwięków i pokrętnej gramatyki. Naprzeciw tym problemom wyszła firma SuperMemo. W kursie Olive Green prezentuje dość innowacyjną metodę nauki języka angielskiego. Miałam okazję przyjrzenia się materiałom z kursu, oraz przetestowania ich na sobie.


Twórcy Olive Green nakręcili pełnometrażowy film akcji, który jest precyzyjnie skonstruowany w celu nauki języka angielskiego. Może film nie jest hollywoodzkim arcydziełem, ale nawet wciąga, co również jest sukcesem tego kursu. Większość domowych metod nauki nie sprawdza się właśnie ze względu na znudzenie.

Źródło: https://www.supermemo.pl/metoda-supermemo
Wykorzystana metoda to tzw. neurodydaktyka, czyli nauka przez zabawę. Nasz mózg prawdopodobnie pracuje wówczas znacznie lepiej, dzięki czemu lepiej zapamiętujemy i szybciej się uczymy. Film stworzony na potrzeby kursu nie jest banalną historią o rodzinie robiącej zakupy, a ciekawą opowieścią, która przykuwa uwagę i uprzyjemnia naukę.

Film został podzielony na 60 scen, których dotyczą kolejne części kursu. Każda scena wprowadza nowe zagadnienia językowe i gramatyczne, których poziom trudności rośnie z kolejnymi scenami. Po fragmencie filmu następuje część właściwa nauki, gdzie znajdują się pytania, które pomagają nam zapamiętać nowe słowa, oraz uczą poprawnego ich stosowania. Co ciekawe najpierw sami oceniamy poprawność naszej odpowiedzi i mamy do wyboru głównie trzy opcje: nie wiem, prawie, wiem. To dobry system, bo tym sposobem jednocześnie uświadamiamy sobie, czy to naprawdę wiemy, czy wydaje nam się, a słowa w nie będziemy w stanie sobie przypomnieć w normalnej komunikacji.


Przede wszystkim kurs zawiera materiały i ćwiczenia multimedialne, które zmuszają nas do rozumnego wysłuchania i obejrzenia scen z filmu akcji, a następnie przećwiczenia słownictwa i gramatyki. Kolejne kroki pozwalają nam dobrze zapamiętać słownictwo. Dodatkowo w zestawie znajdziemy 3 podręczniki, które zawierają uzupełnienie dla różnego poziomu zaawansowania.

Zagadnienia gramatyczne zostały podane w przystępny sposób wraz z przykładami, które pozwalają sobie je zobrazować. Dla osób na bardziej zaawansowanym poziomie przydałoby się trochę więcej wyjaśnień. System kursu, co kilka dni dokonuje weryfikacji wcześniej zapamiętanych zagadnień, dzięki czemu mamy systematyczną powtórkę tego, czego się już nauczyliśmy.

Uważam, że kurs jest naprawdę świetny, ale ma też małe wady. Niby mogłam pominąć najprostszą część i tylko obejrzeć sobie film z poziomów A1-A2, ale były tam zwroty i słowa, których stracić nie chciałam. Jednak większość ćwiczeń mnie trochę wymęczyła, bo były zbyt proste na tym poziomie dla mnie (szczególnie te gramatyczne). Na dalszych poziomach nie były już dla mnie tak łatwe to i poziom zabawy, skupienia większy. Dla osoby, która zaczyna od początku lub potrzebuje sobie przypomnieć nawet takie podstawy, będzie to dobra część. Myślę, że kurs mógłby zostać rozwinięty na 3 oddzielne filmy (najlepiej o różnej fabule) i każdy film powinien wówczas odnosić się do jednego z poziomów. Z jednej strony można wówczas przewidzieć, dla większego poziomu, więcej zaawansowanego słownictwa, a z drugiej materiał gramatyczny w książce mógłby zostać również bardziej poszerzony. Tyle z mojego czepiania się.


Kurs polecam, osobiście zamierzam przerobić cały, a co więcej mój Małżonek również już siedzi nad tym kursem :) Jemu również się podoba. Metoda zapamiętywania jest naprawdę dość efektywna, bo sama po przerobieniu pewnej części pamiętam praktycznie wszystkie nowe słowa i wcale nie muszę się nad nimi mocno zastanawiać.

Za możliwość zapoznania się z kursem i podszlifowania swoich umiejętności językowych bardzo dziękujemy (ja i Małżonek) firmie SuperMemo.

https://www.supermemo.pl
Bardzo mnie cieszy, że zaglądasz na mojego bloga.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad, to mnie motywuje i nadaje większy sens temu, co piszę. Chętnie zajrzę też na Twojego bloga, jeśli jakiegoś prowadzisz.