Opowieść o przetrwaniu - "Dunkierka", Joshua Levine

Druga Wojna Światowa była jednym z najtragiczniejszych doświadczeń dla Europy. Minęło już wiele lat, ale emocje wciąż nie wygasają. Co więcej II WŚ stanowi niewyczerpane źródło zarówno dla pisarzy, jak i dla filmowców. Cieszy mnie, że twórcy nie skupiają się wyłącznie na tworzeniu wyimaginowanych sytuacji i żyć, wtłaczając swoich bohaterów w dostosowane do potrzeb tło wojenne, a sięgają głębiej do relacji świadków, wspomnień, raportów i odtwarzają dla nas jakiś fragment tej smutnej historii. Ludzie, którzy nie żyli w tamtych czasach, nie doświadczyli tego ogromu skrajności, tego konfliktu również wewnętrznego, nie będą mogli ocenić, co można uznać za sukces, a co za porażkę. Właściwie nie jestem przekonana, co do tego czy mamy prawo do wydawania jednoznacznych ocen, zarówno wobec ludzi, jak i ich działań na różnym szczeblu. Zrozumienie tego, co się działo nie tkwi bowiem wyłącznie w politycznej propagandzie, która oczywiście miała duże znaczenie, tkwi w ludziach postawionych w sytuacji kryzysowej, właściwie w sytuacji bez nadziei.

Próbę przybliżenia, jednego z bardziej znanych wydarzeń z 1940 roku, podjął Joshua Levine, a za nim również Chris Nolan. Pierwszy z nich napisał książkę o Dunkierce, niezwykłej akcji ewakuacyjnej żołnierzy brytyjskich. Drugi, jak się zapewne domyślacie, nakręcił o tym film.

Najgorszą bestią może okazać się prawda. - "Brzydal i Bestia", Wojciech Hrehorowicz

Niezwykle lubię książki, które są niesztampowe, niosą w sobie coś więcej, niż tylko dobrą fabułę.

"Brzydal i Bestia" to powieść, która zaskakuje i zachwyca. Sklasyfikowana jako thriller, aczkolwiek nie jest wyłącznie thrillerem. Autor posługuje się niesamowitym językiem by opisać piękno i brzydotę, ciało i umysł, dobro i zło. Przedstawiona historia ewoluuje przechodząc od specyficznie romantycznej poprzez gorycz złośliwego losu wymieszaną z radością, aż do klątwy bestii. W gruncie rzeczy można powiedzieć, że tak właśnie jest w życiu, sukcesy, upadki, śmiech przez łzy. Zmienność fortuny dla człowieka to rzecz naturalna. Jednak ta powieść sięga głębiej, w rejony, o których istnieniu nie zawsze zdajemy sobie sprawę.

"Kto buduje na wdzięczności ludu, ten buduje na błocie." - Zbigniew Nienacki w powieści dla dorosłych

Zbigniew Nienacki znany jest przede wszystkim z serii książek przygodowych "Pan Samochodzik". Do dziś starsi wspominają te historie, a młodzież nadal po nie sięga. Jednak niewielu czytelników zdaje sobie sprawę z Jego życiorysu i innych dzieł, które absolutnie nie są przeznaczone dla młodszych czytelników.

"Ja, Dago" to pierwszy tom otwierający cykl "Dagome Iudex", który pretenduje do miana powieści historyczno-fantastycznej.

Powieść, która wciąż czeka na swojego wydawcę - "Wpływ" Bruna Kadyny


Bruno Kadyna to Pisarz, który wciąż mnie zaskakuje. I nie chodzi tutaj nawet o Jego wyobraźnię, acz przeobrażenia jakich dokonuje w swoich tekstach. Nie da się oceniać rozumnie jego twórczości czytając wyłącznie jedną historię, bowiem możemy wpaść w pewną pułapkę, która nie pozwoli nam docenić opowieści. Dopiero gdy uda się czytelnikowi wyniuchać tę specyfikę utworów i przetrawić ją wraz z nietypową konstrukcją, zaczyna on nadążać za Autorem. Każda opowieść, którą snuje Bruno, jest naznaczona pewnymi drogowskazami, dość subtelnie, lecz odbijają się one wyraźnie na samej kompozycji tekstu, języku, architekturze zdania i logice. Patrząc na tekst płasko, bez jakiegokolwiek zaangażowania się, można nie tylko pominąć ważne przesłania, ale i nie zrozumieć właśnie tej części warsztatowej.

"Wpływ" to powieść, która jeszcze nie została wydana, ale mam nadzieję, że jakiś mądry wydawca się nią zainteresuje.

"Upadek Nadziei" - Kacper Rybiński

Jak to się mówi "nadzieja umiera ostatnia" i tak też było w przypadku niniejszej książki. Cieniutka publikacja z dość spokojną okładką, przywołującą jednak na myśl bajkę o Aladynie. Miałam wobec niej niewygórowane nadzieje, aczkolwiek nie czuję się usatysfakcjonowana.

Nadzieja to miasto złożone z trzech dzielnic, mieszczące się na pustyni. W tej opowieści poznacie Ritę, nastolatkę, która zamieszkuje w Nadziei dzielnicę pomiędzy bogaczami a biedotą. Ma swój kram z owocami i w taki sposób się utrzymuje. Przygarnięta jako sierota przez bogatego Kupca, otrzymała od niego dobre wykształcenie, ale nie było dla niej miejsca w Wodnych Ogrodach. Tero natomiast nie miał tyle szczęścia, co dziewczyna i będąc również sierotą pozostał w dzielnicy biedoty, gdzie stał się złodziejem. W jakiś dziwny sposób losy tych dwóch postaci splatają się i pozostają już nierozerwalne do końca książki.

Bardzo mnie cieszy, że zaglądasz na mojego bloga.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad, to mnie motywuje i nadaje większy sens temu, co piszę. Chętnie zajrzę też na Twojego bloga, jeśli jakiegoś prowadzisz.